niedziela, 13 listopada 2011

Obudziłam się niedawno, ale mój organizm jest chyba na jakimś totalnym wykończeniu i nie daje mi spokoju od jakiegoś tygodnia.. Cóż, już dawno pogodziłam się z tym, że jest tak nieznośny, ale teraz wyjątkowo mi dokucza.

Leżę sobie jeszcze w łóżku popijając naprawdę pyszną herbatę (`Summer Dreams` jabłkowo-truskawkową <3)
i piszę póki mam chwilę:) Jako że jestem wielką fanką herbat, a nie lubię sklepowych ciasteczek itp zdradzę Wam przepis na moje ulubione drożdżowe rogaliki. Nie ma na nie bata, zawsze muszą wyjść!:)



Ciasto:
0,5 kg mąki
kostka margaryny,
5g. drożdży,
3 łyżki cukru,
szczypta soli,
cukier waniliowy,
3 łyżki kwaśnej śmietany (wychodzi mała 18%)
3 jajka.

Margarynę rozpuszczamy w rondelku. Do miski wsypujemy mąkę, dodajemy cukier, cukier wan., sól, jajka, śmietanę, kruszymy drożdże. Dolewamy rozpuszczoną ciepłą margarynę i mieszamy łyżką, aż margaryna wsiąknie w mąkę, by się nie poparzyć. Wyrabiamy ciasto i odkładamy z powrotem do miski, przykrywamy ciasto czystą ściereczką i odstawiamy w ciepłe miejsce na ok 30 min., by ciasto wyrosło.

Przez ten czas można zabrać się za nadzienie:) Jesień to czas jabłek więc polecam właśnie jabłkowe.

Obieramy ok 4/5 dużych jabłek. Kroimy je w małą kostkę (0.5cm x0.5cm). Jabłka podsmażamy w rondelku na małym ogniu, dodając troszkę wody, aby się nie przypaliły (ok 1/4 szkl.). Dodajemy cukier (ok 3/4 łyżki lub więcej jeśli jabłka są kwaśne, po prostu próbujemy aż będą nam odpowiadały:D). Na końcu dodajemy łyżeczkę cynamonu dla aromatu. Jabłka mają puścić sok i zrobić się miękkie (taka paćka:)). Trzeba je cały czas mieszać, aby się nie przypaliły.

Zanim zabierzemy się za rogale przygotowujemy blachę: moja mama smaruje ją margaryną i posypuje mąką, ja wolę pędzelkiem posmarować ją olejem :) szybciej i mniej syfu do sprzątania::))

Gdy wszystko mamy gotowe bierzemy miskę z ciastem, i odrywamy jego mały kawałek. Formujemy kulkę i rozwałkowujemy koło na stolnicy wielkości dużego talerza obiadowego (jeśli brzegi nie są idealnie równe nie przejmujcie się! rogale są tak smaczne że nikt nie zauważy:p)
Tak przygotowane koło dzielimy na 6/8 trójkątów.

W dolnej, szerszej części trójkąta kładziemy na środku łyżeczką przygotowanego nadzienia jabłkowego i zawijamy ku górze ( można po pierwszym zawinięciu zalepić bok obok jabłek). Gotowego rogala kładziemy na blasze. Wyrabiamy tak resztę ciasta (powinno wyjść ok 50/60 rogali!:p).

Pamiętajcie by każdy rogalik na blasze kłaść od siebie w odległości ok 1 cm gdyż jeszcze wyrosną.
Rogaliki (surowe) smarujemy po wierzchu roztrzepanym białkiem, posypujemy cukrem i odrobiną cynamonu i odstawiamy na 20 min by wyrosły.

Piekarnik nagrzewamy do 180°C. Rogaliki pieczemy ok 10/15 min ( aż zrobią się brązowe).


Smacznego!:)



Latem można dodać do środka świeże truskawki, czereśnie i inne owoce. (nie dajemy wtedy cynamonu:)
Przepyszne jest także nadzienie jabłkowo-truskawkowe, bądź truskawki z rabarbarem.

2 komentarze:

  1. Anonimowy11/18/2011

    Idę robić :P powiem jak wyszło :D /Amandka

    OdpowiedzUsuń
  2. Całkiem podobne przynosiłam zawsze na wigilię klasową, w 100% kojarzą mi się ze świętami! :)

    OdpowiedzUsuń

Dzięki!:*