Kto z nas nie lubi ciasta czekoladowego? W końcu to właśnie czekolada cudownie poprawia humor.
Dzis przedstawiam alternatywny przepis. Czasem zdarza się przecież, że w domu nie ma mąki, mleka czy jajek. Co wtedy? Nie każdy ma ochotę skoczyć do sklepu. Ratunkiem może być.... fasola!
Tak. Fasola. Najlepsza jest ta gotowa z puszki Można użyć także suszonej czy świeżej, trzeba ją jedynie dobrze ugotować.
Przygotowanie ciasta trwa chwilę, a człowiek nie poinformowany o składnikach nawet nie pozna (testowałam na domownikach).
Składniki:
* 1,5 szklanki osuszonej i dobrze wypłukanej fasoli ( puszka/ 240 g),
* 2 łyżki dobrego kakao,
* 0,5 szklanki płatków owsianych (zmiksować na mąkę)
* szczypta soli
* 2 łyżki cukru
* 3 łyżki oleju kokosowego
* pół łyżeczki proszku do pieczenia
Polewa:
* kilka kawałków gorzkiej lub mlecznej czekolady,
*1 łyżka oleju kokosowego
Płatki owsiane zmiksować w blenderze na mąkę.
Fasolę również zmiksować na gładką masę, dodać resztę składników. Miksować aż utworzy się gładkiej konsystencji ciasto.
Kwadratową bądź prostokątną blaszkę wyłożyć papierem do pieczenia. Wylać masę, piec około 20 minut w 175 stopniach.
Czekoladę rozpuścić z olejem kokosowym w kąpieli wodnej. Polać przestudzone ciasto.
A Wy macie jakieś przepisy ratujące życie w przypadku braku podstawowych składników? :)
alt="Łakocie z domowego zacisza ">