Siedzę właśnie z moim króliczkiem który opatulony w kocyk grzeje się od komputera i wcina jogurtowe dropsy :) Co chwilę wystawia tylko łepek i patrzy czy jeszcze są:)
W tym tygodniu nie miałam w ogóle czasu na rysowanie! A już pomału trzeba zbierać wszystko i wysłać do drukarni na próbne druki. Cóż, chyba tak już mam, że zawsze (i to bez wyjątku!) robię wszystko na ostatnią chwilę.
Szczecin robi się coraz bardziej rozkopany i trudny do pokonania. Na całej Bramie Portowej unosi się kurz i smród ciętego metalu.Na szczęście zmniejszyła się odrobinę ilość samochodów, ponieważ większość przerzuciła się na tramwaje i autobusy :)
Jednak jest o wiele cieplej niż tu, więc nie ma co narzekać nie?
W przyszłym tyg raczej nie pojawią się nowe rysunki. Dlaczego?
J U W E N A L I A!:)
Nie wiem jak Wy, ale ja najbardziej nie mogę doczekać się Piha oraz Sokoła i Marysi:)
A wy wybieracie się na jakieś imprezy?:)
zdjęcie: internet
tekst: Ania Sool 'babę zesłał Bóg'
Uciekam zrobić sobie jakieś pyszne śniadanko i czekam na mojego Księciunia. Choć wyjście na tą zimnicę nie nastraja mnie optymistycznie..Wyobraźcie sobie jaka to różnica tu jest dziś 12 stopni + lodowaty wiatr, a wczoraj w Szn było 33 stopnie i mega słońce (no później lekko pokropiło). Szok dla organizmu..
Spodobał mi się Twój blog : ) Też interesuje się grafiką :D
OdpowiedzUsuńJuwenalia są niesamowitym wydarzeniem! Akurat wybrany przez Ciebie repertuar strasznie mi pasuje, bo oprócz rocka, uwielbiam polski hip-hop :)
długo już rysujesz? jestes po jakimś kursie??
OdpowiedzUsuń