Cześć, cześć.
Zima zawitała chyba u nas na dobre. Moje okna zasypane są do połowy śniegiem, więc nie planuje nawet wychylać nosa z domu.
Znalazłam kilka szkiców, więc pokoloruję i być może jeszcze dziś wrzucę.
a teraz BABECZKI!!
sładniki
kostka masła (200 g)
4 jajka
szklanka cukru
opakowanie cukru wanilinowego
szklanka mąki pszennej
pół szklanki mąki ziemniaczanej
1 i pół łyżeczki proszku do pieczenia
soku z połowy cytryny
lukier:
15dkg cukru pudru
2-3 łyżki soku z cytryny
1-2 łyżki gorącej wody
(ja dodałam jeszcze szczyptę przyprawy korzennej, i skórę z połowy cytryny)
Rozgrzać piekarnik do 180 stopni. Do miski wbić całe jajka, dodać cukier i cukier wanilinowy. Utrzeć na puszystą masę. Dodać obie mąki i proszek do pieczenia. Mieszać do połączenia składników. Dodać sok i skórkę z cytryny oraz roztopiony, niezbyt gorący tłuszcz.
Do papierowych foremek wlewać po jednej łyżce stołowej (nie za dużo, bo mogą przerosnąć foremkę)
Piec aż do "suchego patyczka".
Składniki lukru wymieszać i posmarować babeczki
S M A C Z N E G O
Obyśmy przetrwali tą zimę.!
T.
pycha!!! :)
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie, relacja z castingu do "Must be the music" :)
Pozdrawiam!
mniam ;)
OdpowiedzUsuńWyglądają na smaczne!:) Miłego dnia, pozdrawiam
OdpowiedzUsuńpysznie wyglądają!
OdpowiedzUsuńAle sie błyszczą skubaniutkie :D Moje zawsze mi na złość robią i nie chcą:P
OdpowiedzUsuńUwielbiam piec babeczki ;)
OdpowiedzUsuńPS Obserwuję koleżankę z malinowego klubu ;)
Ciekawe te babeczki :) Jako Malinowa Klubowiczka dołączam do obserwujących :)
OdpowiedzUsuńWyglądają pysznie ;) Dodałam twój blog to obserwowanych koleżanko z Malinowego klubu ;D;)
OdpowiedzUsuńZ takimi babeczkami nie da się nie przetrwać :) Pozdrawiam koleżankę z Malinowej Krainy i dołączam do obserwujących :)
OdpowiedzUsuńmmmm pycha:)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam serdecznie Malinową Klubowiczkę i zapraszam do siebie;)
jako Malinowa Klubowiczka dołączam do obserwatorów :))
OdpowiedzUsuńUwielbiam babeczki...tylko ja mam ten problem, ze jak piekę to nie chcą mi ładnie wyrastać :(
OdpowiedzUsuńPozdrawiam koleżankę z malinowego klubu i dodaję do obserwowanych!
Wyglądają pysznie :)
OdpowiedzUsuńmmm babeczki, chyba jutro coś zrobię :D
OdpowiedzUsuńDodaje do obserwowanych koleżankę z Malinowego Klubu i życzę udanego sylwestra, szczęśliwego nowego roku i spełniania marzeń w 2013!
Babeczki wyglądają pięknie tylko mi nie wolno takich łakoci jak na razie :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam koleżankę z Malinowego Klubu i dodaję do obserwowanych - postaram się częściej zaglądać :)