piątek, 25 listopada 2011

Tak, wiem. Zapuściłam się i nie pisałam, aczkolwiek nie miałam na to nawet siły. Całe dnie jadłabym i spała na przemian, ale to dobrze!:D

Powoli będziecie musieli się przyzwyczaić do tego, że nie będzie mnie tu często, ale uwierzcie, że powód tych zmian jest naprawdę niesamowity! I jest najlepszą wiadomością jaką mogłam dostać, choć bałam się niesamowicie! Mój M z resztą też.

Ostatnio pytaliście mnie o mój angielski. Uwierzcie nie jest tak dobry jak wygląda, ale zdradzę Wam moje sposoby:
* nałogowo oglądam filmy z napisami! to jeden z najlepszych sposobów. Wybieram taki, który wiem, ze mi sie nie znudzi. Oglądam 2 razy z napisami, trzeci- już bez, próbując go sobie przetłumaczyć i tak do skutku.
*blogi! te po angielsku czytam najpierw w oryginalnym języku, próbując tłumaczyć i zaznaczając wersy/słowa, których nie rozumiem, by potem po polsku przeczytać i zrozumieć:)
*piosenki! słucham np kawałków Eminema po angielsku, czytając tłumaczenie ( Em ma naprawdę idealny angielski i na jego kawałkach najlepiej się uczyć. a na YT jest wiele kawałków z polskim tłumaczeniem).
Kolejny raz słucham już piosenki bez tłumaczenia i staram się w myślach przetłumaczyć na pl.

To chyba tyle. Mam nadzieję, że pomogłam. Jest to sposób nauki dobry dla takich ludzi jak ja, czyli wzrokowców.



Zaczynamy właśnie okres bali, studniówek, wesel, sylwestra oraz innych uroczystości. Co musi mieć każda kobieta?
Sukienkę. Buty. Torebkę. mężczyznę marzeń


Dziś więc takowe inspiracje:)




Wiele pięknych zdjęć miałam na dysku komputera, niestety poszły w siną dal razem z formatowaniem dysku:)
Dziś zabieram się już na poważnie za ołówkowego Zombie Boya, gdyż we wtorek musi trafić  odpowiednie ręce:)

W poniedziałek czeka mnie kolejna wizyta w laboratorium. Gdyby nie ten okropny zapach odkażającego spirytusu, mogliby kłuć mnie co dzień!:D haha :))



jest moim słoneczkiem <3
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 

8 komentarzy:

  1. Anonimowy11/26/2011

    łał, a mi sie już prawie wydawało że żywcem kopiujesz wszystko z translatora ale jednak wszystko piszesz sama :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Anonimowy11/26/2011

    PIęKNE!!!111! a co ty załorzysz na swoją studniówkę? :D:D:D

    OdpowiedzUsuń
  3. jeśli nie pamiętam jakiegoś słowa, zaglądam do słownika:) to też sposób na naukę, bo na następny raz zapamiętam słówko.
    Niektóre zapisuje na kartce i wieszam na biurku by móc w dowolnej chwili sobie je powtórzyć:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Anonimowy11/28/2011

    Obrazki boskie, a co do szlifowania języka to może i ja spróbuje tym sposobem :D /Amandka

    OdpowiedzUsuń
  5. Anonimowy11/29/2011

    proszę pokarz co TY ubierasz na swojoą studniówke! :*** bo ja nie mam pomysłów eh pomóz!

    OdpowiedzUsuń
  6. Z tymi sposobami na angielski to wcale nie głupi pomysł! ;)

    A inspiracje okolicznościowe całkiem fajne.. najbardziej zainteresowały mnie makijaże ;P A ten kolorowy to wgl megaaa! ;]

    OdpowiedzUsuń
  7. motyw z filmem jest bardzo dobry do nauki! ja też często rozmawiam sobie w myślach po angielsku :D makijaż brokatowy kolorowy - magia!

    zapraszam! :)
    wiggaa.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  8. ja się na studniówkę nie wybieram :) ale mogę Wam pokazać co miałam na sobie na weselu szwagierki:)

    OdpowiedzUsuń

Dzięki!:*