Chyba wpadłam w totalne twórcze dno i nie mam totalnie weny do rysowania.. Ba! Do zrobienia czegokolwiek. Jedynie zebrałam się w końcu w sonie i zrobiłam legginsy galaxy. To tyle mojej twórczej działalności.
Problem w tym, że faktycznie życie osobiste a konkretniej zawirowania w nim odbijają się na tym, że nic mi się nie chce, co powoduje między innymi zastój tu na blogu. Nie chcę jednak żebyście o mnie zapomnieli, więc co nieco skrobię:)
W mam nadzieję niedługim czasie planuję kolejny (!) tatuaż. Tfu! Pamiętam jak dziś, kiedy dokładnie dwa lata temu robiłam swoją truskawkę z postanowieniem, ze to tylko ten jeden. Zawsze się tak mówi.Na prawdę nie spotkałam jeszcze osoby, która miałaby jeden tatuaż. Nie chodzi mi tu o takie osoby, które swój tatuaż mają kilka miesięcy, ale o takie, które mają już tatuaż baardzo długo.
Oczekując na to, aż Anabi znajdzie dla mnie trochę czasu przeglądam w sieci tatuaże. Stało sie to już moim nałogiem!:)
Na koniec najlepsze życzenia dla wszystkich mam. Nawet jeśli wasze dzieci są najwredniejszymi dziećmi pod słońcem, cieszcie się z każdego dnia, który spędzicie razem z nimi. Cieszcie się.
T.
cudowny ostatni obrazek, ajjj : )
OdpowiedzUsuńchciałabym mieć Twoje ręce i Twój talent. cudna jesteś. pozdrawiam i zapraszam na precious-woman.blogspot.com
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez administratora bloga.
OdpowiedzUsuńfajnie u Ciebie!pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńTeż bym chciała tatuaż :)
OdpowiedzUsuńen pierwszy piękny i piórka :)